Translate

poniedziałek, 13 maja 2013

Jeśli nie potrafisz mnie znieść, gdy jestem najgorsza, to nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza

` Gdy ona zapomniała, On zrozumiał ile dla niej znaczył.

` Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym to, dlaczego moje serce przyspiesza, kiedy przechodzisz obok. Skoro nie jesteśmy sobie pisani, to, dlaczego ciągle mam Cię przed oczami? Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to, dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje?

` Założyła się z koleżankami o rozkochanie w sobie pewnego chłopaka. Myślała, że to niemożliwe, żeby mogła się zakochać w takim kimś jak on, bo przecież nie jest w jej typie. Zaczęli się spotykać. Na początku miała z niego zbite, ale potem było coraz gorzej. Nie był jej wcale taki obojętny, jak jej się wydawało. Zaczęła inaczej reagować na jego imię, stała się o niego zazdrosna, chciała się z nim częściej spotykać. Zaczęła głupio się czuć z tym, że jest wobec niego nie w porządku. Pewnego dnia postanowiła mu to wszystko wytłumaczyć, nie chciała już ściemniać, zakochała się. Zadzwoniła do niego, aby poprosić o jak najszybsze spotkanie, ale on nie chciał jej już słuchać. Dowiedział się o tym całym zakładzie, ale nie od niej. Powiedział, że naprawdę ją pokochał, a ona jest zwykłą suką, bez uczuć. Popłakała się. Nie chciał tłumaczeń. Zakończył z nią kontakt. Po tym zdarzeniu nigdy ze sobą już więcej nie rozmawiali, a ona go nadal kocha, i nie może wybaczyć sobie tego, jaka była głupia.

` A jak upadnę, to się podniosę. A jak się nie podniosę, to sobie kurwa poleżę. I chuj wam do tego. : *

` Któregoś dnia obudzisz się tęskniąc za mną. Zrozumiesz, ile dla ciebie znaczę. Lecz wtedy ja obudzę się tęskniąc za kimś, kto nie potrzebował aż tyle czasu aby to zrozumieć.

` A najszczęśliwszym dniem związanym z Tobą było to kiedy myślałam o "nas" i odkręcając nakrętkę z tymbarka zobaczyłam napis : "Jesteście sobie przeznaczeni". Uwierz mi, że cieszyłam się w tej chwili bardziej niż 5 minut temu, gdy dostałam piątkę z matmy.

` Cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia i bezradności... Znasz to?

` Chłopak ma dwie twarze. Jedną dla kolegów, drugą dla dziewczyny.

` Byłeś kiedyś zakochany? Straszne prawda? Jesteś wtedy taki bezbronny. Otwierasz swoje serce a to znaczy, że ktoś może dostać się do jego samego środka i wszystko schrzanić. Budujesz w sobie mury, tworzysz cały pancerz mając nadzieję, że nikt nigdy cię nie zrani. Wtedy jedna głupia osoba, nie inna od wszystkich innych głupich osób wkracza w twoje głupie życie.. Oddajesz im kawałek siebie, choć o to nie prosili. Po prostu pewnego dnia zrobili coś głupiego, pocałowali cię albo zwyczajnie się do ciebie  uśmiechnęli. Od tego momentu twoje życie nie jest już tak naprawdę twoje. Miłość bierze zakładników. Dostaje się do samego środka. Wyżera cię od wewnątrz i zostawia samego płaczącego w ciemności. Proste zdanie jak ‚może powinniśmy być tylko przyjaciółmi’ zmienia się w szklany odłamek który przedziera się prosto do serca. Ból. Nie tylko w myślach, cierpisz nie tylko w głowie. to ból duszy, prawdziwy, paraliżujący rozdzierający cię od środka ból. Nienawidzę miłości.

` Czy kierujesz się sercem, czy rozumem... I tak nieustannie myślisz o tym frajerze.

` boli mnie rzeczywistość, boli mnie życie .

` Szczęśliwi Ci,którzy umarli by,nie Cierpieć tak jak ja cierpię.

`  Gdy będziesz miał na serio wyjebane, nie będziesz pisał wszystkim w około i rozgłaszał światu, że masz wyjebane. Czemu ? No bo będziesz miał wyjebane na to.

` Dlaczego wszystko zaczyna się pieprzyć gdy dochodzimy do wniosku, że jesteśmy szczęśliwi?

` Żałuję, że czasem nie mam wpływu na to co czuje.

`  Ten moment kiedy nie radzisz sobie już z własną psychiką i ciałem…

` Stała w deszczu wodząc oczami za tą ścieżką. Znienawidzoną drogą, którą odszedł. Stała tak przez dobre 10 minut. Ludzie patrzeli się jak na idiotkę. Pieprzeni, wścibscy idioci. Co oni mogą wiedzieć? Stała tak dalej. W końcu łzy pociekły jej po policzkach. Buty przemokły jej na wylot. Głowa zaczęła ją boleć, oczy spuchnęły. Nie mogła znieść myśli, że już go nie zobaczy. Nie mogła uwierzyć, że odszedł. i ciągle wmawiała sobie, że jeszcze wróci, że to nie koniec. Powtarzała tak sobie, choć wiedziała jak jest. Znała prawdę. On nie wróci. Zostawił ją.

` Nagle zdajesz sobie sprawę , że to już naprawdę koniec…

` Ja nie wiem czy jestem zła, czy szczęśliwa, czy mam na wszystko wyjebane, czy mi zależy i się przejmuje. Ja po prostu nie ogarniam co się ze mną dzieje.

` Hi. I hate breathing.

` To wszystko bez Ciebie straciło jakikolwiek sens. Dni są strasznie puste, a wieczory samotne. Małpa ani Słoń nie potrafią tego zmienić, a wypady ze znajomymi nie dają takiej satysfakcji jak kiedyś. Żaden uśmiech nie jest tak samo szczery, a każda łza daje coraz więcej bólu. I to nie prawda, że czas leczy rany.

` Kocham patrzeć na twój powalający uśmiech i piękne oczy. To jedyne rzeczy na widok których się uśmiecham.

` Zawsze kiedy Cię widzę nie potrafię przestać na Ciebie patrzeć.. A ty oczywiście musisz zrobić tą słodką minę i uśmiechać się do mnie tak jak zawsze kiedy prosiłeś abym się już na Ciebie nie gniewała. Czy coś w tym jest ? Nikt mi nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie... Ciebie nie będę pytała, moja chora duma mi na to nie pozwala.

1 komentarz:

Jak już się bierzesz za komentowanie, to niech to chociaż będzie sensowne .